Wysokie zużycie pamięci jest jednym z największych problemów użytkowników systemu Windows. Nie ma nic bardziej irytującego niż słaba wydajność, mimo że komputer korzysta z wydajnego sprzętu. Istnieje wiele sposobów na pozbycie się tego problemu i przywrócenie normalnego użycia procesora lub pamięci RAM, ale wiele z nich wymaga dużo czasu i wysiłku.
Aby uchronić Cię przed zagłębianiem się w zadania i procesy komputera, różni programiści wydają programy do optymalizacji wykorzystania procesora i pamięci RAM. Jeden z nich nazywa się Project Mercury.
Project Mercury wyróżnia się na tle podobnych programów tego typu z dwóch powodów: jest darmowy i niezwykle łatwy w użyciu. Wszystko, co musisz zrobić, to pobrać i uruchomić program. Ponieważ Projekt Mercury działa w tle, prawdopodobnie nawet go nie zauważysz.
Ta niewielka modyfikacja procesora zwalnia zasoby, zmieniając priorytet uruchomionych aplikacji. Tak więc program nada wyższy priorytet aplikacji lub programowi, z którego aktualnie korzystasz, i zmniejszy priorytet programów obecnie zminimalizowanych, aby zużywać mniej zasobów.
Istnieją również dodatkowe opcje, takie jak możliwość zmiany priorytetu użytkowania aplikacji opartych na pamięci RAM. Możesz także ustawić „podwyższony poziom priorytetu” na AboveNormal, High lub RealTime, a także wykonać bardziej złożone działania, takie jak Disable Core Parking i Windows FastReact. Jednak nigdzie nie znajdziesz żadnych dokumentów ani opisów tych funkcji, więc jeśli nie wiesz, co robisz, lepiej trzymać się tylko podstawowych opcji.
Ten program jest przeznaczony dla osób wykonujących wiele zadań jednocześnie, które zwykle mają dziesiątki aplikacji lub programów otwartych jednocześnie. Jeśli używasz tego programu do zmiany priorytetu tylko dwóch aplikacji lub programów, prawdopodobnie nie zauważysz żadnej różnicy.
Co myślisz o Projekcie Mercury? Czy warto go używać i czy nadal potrzebujemy optymalizatorów pamięci w 2016 roku? Przekaż nam swoją opinię w komentarzach poniżej.